0:00
0:00

rozdział 58

Przedniejszemu śpiewakowi, jako: Nie zatracaj, pieśń złota Dawidowa. (58:2)

O zgromadzenie! Izali poprawdzie sprawiedliwość mówicie? A uprzejmież sądzicie, wy synowie ludzcy?
2 (58:3) Owszem, radniej w sercu nieprawości knujecie, a gwałty rąk waszych na ziemi odważacie.
3 (58:4) Odłączyli się niezbożnicy zaraz od narodzenia; pobłądzili zaraz z żywota matki swej, mówiąc kłamstwo.
4 (58:5) Jad mają w sobie, jako wężowy, jako jad żmii głuchej, która zatula ucho swoje,
5 (58:6) Aby nie słyszała głosu zaklinacza, ani czarownika w czarach biegłego.
6 (58:7) O Boże! pokruszże zęby ich w ustach ich; połam, Panie! lwiąt trzonowe zęby.
7 (58:8) Niech się rozpłyną jako woda, niech się wniwecz obrócą; niech będą jako ten, który naciąga łuk, wszakże się strzały jego łamią.
8 (58:9) Jako ślimak, który schodzi i niszczeje; jako martwy płód niewieści niech nie oglądają słońca.
9 (58:10) Ciernie wasze pierwej niż wypuszczą tarny swoje, za zielona w gniewie Bożym jako wichrem porwane będą.
10 (58:11) I będzie się weselił sprawiedliwy, gdy ujrzy pomstę; nogi swoje umyje we krwi niepobożnego.
11 (58:12) I rzecze każdy: Zaprawdęć sprawiedliwy odniesie pożytek z sprawiedliwości swojej; zaisteć jest Bóg, który sądzi na ziemi.