0:00
0:00

rozdział 36

Przedniejszemu śpiewakowi pieśń Dawida, sługi Pańskiego. (36:2)

Przewrotność niepobożnego świadczy w sercu mojem: Niemasz bojaźni Bożej przed oczyma jego.
2 (36:3) Bo sobie pobłaża w oczach swoich, aby wykonał nieprawość swoję aż do obmierzenia.
3 (36:4) Słowa ust jego są nieprawość i zdrada; nie chciał rozumieć, aby dobrze czynił.
4 (36:5) Nieprawość rozmyśla na łożu swojem, stoi na drodze nie dobrej, a złego się nie waruje.
5 (36:6) Panie! miłosierdzie twoje niebios sięga, prawda twoja aż pod obłoki,
6 (36:7) Sprawiedliwość twoja, jako góry najwyższe; sądy twoje, jako przepaść wielka; ludzie i zwierzęta zachowuje, Panie!
7 (36:8) Jakoż drogie jest miłosierdzie twoje, Boże! przetoż synowie ludzcy w cieniu skrzydeł twoich ufają.
8 (36:9) Będą upojeni hojnością domu twego, a strumieniem rozkoszy twoich napoisz ich.
9 (36:10) Albowiem u ciebie jest źródło żywota, a w światłości twojej oglądamy światłość.
10 (36:11) Rozciągnij miłosierdzie twoje nad tymi, którzy cię znają, a sprawiedliwość twoję nad uprzejmymi sercem.
11 (36:12) Niech nie następuje na mię noga pysznych, a ręka niepobożnych niech mię nie uwodzi.
12 (36:13) Tam, gdzie upadli, którzy czynili nieprawość, porażeni są, i nie mogli powstać.